Dzisiaj przygotowałam dla Was krótkie podsumowanie wszystkich perełek kosmetycznych, jakie udało mi się odkryć w roku 2014. Trochę pielęgnacji, trochę kolorówki - mam nadzieję, że każdy znajdzie coś ciekawego dla siebie. A Was co urzekło w minionym roku?
1. Peeling pomarańczowy do ust - Mariza
Kosmetyk warty uwagi, szczególnie w sezonie zimowym. Ładnie nawilża usta oraz usuwa suche skórki. Peeling do ust jest niezbędny, jeśli wasze usta nie są w idealnej kondycji, a chciałybyście użyć matowej szminki. Tańsza alternatywa do peelingów marki Lush.
2. Cień Color Tattoo Pernament Taupe - Maybelline
Stosuję go do makijażu brwi. Kolor można ładnie cieniować, dobrze się rozciera. Pernament Taupe to przyjemny zimny odcień, który będzie idealny dla blondynek oraz brunetek.
3. Kosmetyki z Bath & Body Works
Muszę przyznać, że wpadłam po uszy. Uwielbiam te kosmetyki za niesamowicie trwałe zapachy, olbrzymią różnorodność oraz wydajność. Moja kolekcja zatrważająco się powiększa :)
Nie lubię błyszczyków, jednak ten ma doskonałą pigmentację, bardzo długo utrzymuje się na ustach, zamieniając je w pięknie błyszczącą taflę. Nie klei ust i bardzo przyjemnie się nosi.
5. Róż Bobbi Brown - odcień Nectar
Odcień Nectar to idealny kolor dla słowiańskiego typu urody. Róż jest niesamowicie wydajny i pięknie wygląda na policzkach. Ładnie się rozciera, nie mam żadnych zastrzeżeń poza ceną, ale biorąc pod uwagę, że takie opakowanie wystarcza mi średnio na 2 lata, jestem w stanie ją przełknąć.
6. Catrice Camouflage Cream - 020 Light Beige
Bardzo wysokie krycie, niska cena i świetna jakość. Radzi sobie z cieniami pod oczami, przebarwieniami i wypryskami. Niestety ciężko go dostać, ponieważ szafy Catrice często świecą pustkami. Jak na razie to najlepszy korektor, jaki miałam.
7. Szminka Catrice Ultimate Colour 370 In a Rosegarden
Wysoka jakość, niska cena i śliczny kolor. Mając tą szminkę na ustach, zbieram mnóstwo komplementów :)
8. Kosmetyki marki Phenome
Wszystkie dotąd testowane produkty całkowicie mnie zachwyciły. Zwłacza krem Active oraz pasta do czyszczenia twarzy Exfoliating. Niesamowite działanie i naturalne składy. Mam ochotę na więcej :)
9. Podkład w kompakcie Bare Minerals
Obecnie mój ulubiony podkład mineralny. Posiada bardzo mocne krycie przy jednoczesnym naturalnym wykończeniu. Utrzymuje się na twarzy cały dzień, matuje na długi czas i przede wszystkim nie zapycha.
10. Rosyjska pielęgnacja - Babcia Agafii, Planeta Organica
Testuję kilkanaście kosmetyków i wszystkie są niesamowite. Składy są pełne naturalnych składników, a cena produktów jest śmiesznie niska. Czego chcieć więcej? Polecam zwłaszcza saszetki Bania Agafii, czarne oraz cedrowe mydło do mycia oraz serię do włosów Aleppo z Planeta Organica.
11. Peeling Eternal Gold - Organique
Produkt dostałam w ShinyBox i od razu się w nim zakochałam. Bardzo dobry skład, ekskluzywny zapach i doskonała pielęgnacja ciała.
12. Tusz Masterpiece Transform - Max Factor
Nawet z moich cienkich i rzadkich rzęs potrafi wyczarować prawdziwą firankę rzęs. Trochę już w życiu przetestowałam, ale jak dotąd ten tusz jest moim ulubionym. Ostrzegam, że jednak trzeba nabrać trochę wprawy w obsługiwaniu się dość nietypową szczoteczką, bo potrafi posklejać rzęsy!
ten róż jest prześliczny, domyślam się , że na twarzy wygląda pięknie
OdpowiedzUsuńNr 2 i 6 mam i również są wśród ulubieńców :) Ciekawi mnie peeling do ust.
OdpowiedzUsuńMiałam styczność z 3 produktami. Saszetka Agafii jak dla mnie mistrz, uwielbiam ten piling do ust, ale niestety piling do ciała się u mnie nie sprawdził.
OdpowiedzUsuńUwielbiam tej kamuflaż z Catrice :)jest po prostu niezastąpiony i radzi sobie ze wszystkim :)
OdpowiedzUsuńCzaję się właśnie na ten peeling od Marizy : P
OdpowiedzUsuńróż zdecydowanie mój :) I jeszcze kilka ciekawych produktów, mam z tej serii organique peeling, muszę go odpalić :)
OdpowiedzUsuńOj tak, rosyjskie kosmetyki to jest to :))
OdpowiedzUsuńNawet nie widziałam, że Mariza ma peelingi do ust w swojej ofercie. Podawałaś już gdzieś skład? Bardzo jestem go ciekawa :)
OdpowiedzUsuńTeż lubię Color Tattoo i też stosuję do brwi :) Uwielbiam mydła z serii Kąpiel Agafii :)
OdpowiedzUsuń